Warszawa: Kongres Prekariatu

1
574
Warszawa: Kongres Prekariatu

Pierwszy Kongres Prekariatu odbył się w Domu Dziennikarza przy ulicy Foksal (od Vauxhall!) 28 marca. Prekariat to funkcjonujący od paru lat neologizm złożony z angielskiego słowa precarious (niepewny – od łacińskiego precarius – wyproszony dany z łaski) i proletariat. Niedawno użył go brytyjski profesor Guy Standing, autor książki Prekariat – nowa niebezpieczna klasa. Także Jarosław Urbański wydał książkę Prekariat i nowa walka klas.

Klasą została nazwana społeczna grupa ludzi bez perspektyw życiowych, uzależniona od kogoś i zdana na jego łaskę, żyjących w stanie zagrożenia – powstająca w wyniku kryzysu. Termin został użyty w latach 1980 przez francuskich socjologów opisujących pracowników tymczasowych. Dziś wiadomo, że tymczasowość pracy jest tylko najważniejszym elementem przynależności do tej klasy. Sytuacja pracowników pogarsza się na cały świecie. Nowe postaci wyzysku są ukryte pod szyldem elastycznego rynku pracy, wobec czego pracownicy są często bezbronni. Prekariatem nazywa się też pracujących, ale nie mogących się samodzielnie utrzymać: pracujących biednych (ang. working poor). Zresztą – jedni uważają także, że nie jest to klasa, a inni – że jest to klasa w trakcie tworzenia się.

Kongres został zorganizowany przez organizację Polska Społeczna przy współpracy pisma „na rzecz sprawiedliwości społecznej” Nowy Obywatel, portal Rynekpracy.org oraz Tygodnik Solidarność. Wystąpili mniej i bardziej znani naukowcy, co oznacza, że problem jest dostrzegany i trwają próby jego opisu, co jest niezbędne do rozwiązywania problemów, dotąd lekceważonych, jako sprawy pojedynczych ludzi. Szczególnie ważne były wystąpienia profesorów Pawła Soroki – koordynatora Polskiego Lobby Przemysłowego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego i Ryszarda Bugaja podkreślającego, że reprezentuje siebie jakkolwiek pracującego w Instytucie Nauk Ekonomicznych Polskie Akademii Nauk. Wystąpiła także ekspertka Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych – dr. Katarzyna Tuszyńska. Jak widać sprawa interesuje różne strony rzeczywistości gospodarczej.

I to na pewno dobrze. To przecież jeden system supereksploatacyjny, a wszelkie nieprawidłowości wynikają – jak zawsze – z niezrozumienia rozwijających się zjawisk. Z przekonania, że już właśnie wymyślono jakieś proste i sprawiedliwe rozwiązanie ogólne. A tu – powstaje prekariat, ze wszystkimi konsekwencjami, jako wynik niedoskonałości systemu wolnego rynku. Okazało się, że ogromna część potencjalnych pracowników jest spychana na margines, gdzie przez długi czas są nawet atakowani jako ci, co sobie nie dają rady. Ano nie można sobie dać rady w takiej sytuacji. Na pewno nie w pojedynkę. Tym bardziej, że organizacje państwowe (nawet sądy) negują tego typu zjawiska posługując się naiwnym pojmowaniem wolności rynkowej. Wmontowywane sztucznie mechanizmy broniące pracowników – nie działają, bo przecież zawsze znajdzie się paragraf przeciw. Przytaczano także sprawę przewlekłych postępowań sądowych i innych, które powodują zagrożenia, za które państwo nie chce ponosić odpowiedzialności.

Organizatorzy kongresu przewidują 10 spotkań tematycznych w różnych miastach. Chcą zmusić rządzących do zauważenia problemu powstałego już prekariatu. Walczyć o godność wobec nowej wersji XIX-wiecznego kapitalizmu, jak mówią. Umowy inne niż o pracę, zwane śmieciowymi, wykreowały niestabilność rynku pracy. Sprawa nie dotyczy tylko Polski. M. in. Włochy zaczynają sobie radzić wprowadzając umowy zwiększające z każdym dniem uprawnienia pracownika. W Polsce zaczyna obowiązywać opodatkowanie umów zleceń. Być może będzie tak z umowami o dzieło. Oskładkowanie przyczyniłoby się – mają nadzieję – do poprawy gospodarki, bo przecież umowy nieoskładkowane oznaczają podejmowanie nieuczciwej konkurencji. Osoby o niestabilnym zatrudnieniu nie będą miały prawa do emerytur itp. Nietrudno zauważyć, że nie są też one konsumentami.

Przytaczano też straty spowodowane bezładną prywatyzacją w Polsce. Upadła np. elektronika, która w PRL stała na relatywnie wysokim poziomie. Postulowana jest reindustrializacja, co spowodowałoby także wzrost strefy kooperantów.

W kolejnych dwóch panelach omówiono sprawy np. służby zdrowia i mieszkalnictwa oraz sprawy organizacji prekariatu na świecie. Istotne jest w ogóle podejmowania działań przez społeczeństwo obywatelskie.

RAFAŁ WODZICKI

Fot. Rafał Wodzicki

 

1 Komentarz

  1. Warto by się jednak nad tym zastanowić chwilkę. Każdy może dziś się znaleźć w takiej sytuacji…

Comments are closed.

WordPress › Error

There has been a critical error on this website.

Learn more about troubleshooting WordPress.