Tag: Rafał Wodzicki

Progress for Poland nie ma się czego wstydzić: nie uległ presji ładnych tytułów naukowych i nazw uczelni, które były koło nich wymieniane. Okazało się,...

Zastanawiałem się czy pisać o tym, że zakończona została przez Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej restauracja bardzo starego autobusu marki Chausson, ale wydaje się, że...

Kiedy mogłem wspierałem SOS Wioski Dziecięce swoim 1 procentem. Zawsze uważałem, że praca przy dzieciach, czyli u podstaw ma wielkie znaczenie.... Dzieci pokrzywdzone przez...

Obóz koncentracyjny w Warszawie powstał na podstawie rozkazu Himmlera z 11 czerwca 1943 r. na terenie byłego getta. Występuje w nim mój pierwszy adres - ul. Dzielna, który był też adresem Pawiaka – więzienia, które miało być przekształcone w obóz.

Wróciłem właśnie z dłuższej obserwacji demonstracji związkowej pod Sejmem. Od razu zastanawiałem się jaka jest główna myśl tego, co widziałem: jaki dać tytuł. Wypadło...

Powstanie wybuchło w nieodpowiednim momencie – to zdanie powtarzane przy okazji każdej rocznicy. Towarzyszą mu...

Kancelaria premiera (dowolnego) potrafi pisać taśmowo, że nic nie może, za co jej kierownik jest nagradzany. Ministerstwo pisze, że sądy są niezawisłe i też nic nie może...

Obserwując jakie tagi (przywieszka, metka, ale też zabawa w berka) dodaje się do tekstów w internecie i tutaj, zauważyłem, że często nie mają one...

Wednesday, July 10, 2013 30 czerwca odbyła się wycieczka po warszawskim Grochowie śladami żydowskimi. Prowadziła dr Maria Cieśla, której (wraz z koleżanką) zawdzięczamy odkrycia na...

Nie ma więc prostego rozróżnienia między liniami dużych prędkości i standardowymi, podobnie jak nie ma rozróżnienia między tramwajem i metrem jak to lubią podnosić media. Systemy takie muszą być tworzone w sposób zapewniający ich współpracę, ale także minimalizujący powstające szkody.

Tuesday, May 7, 2013 Pani redaktor i polityk mówią jak ktoś z ulicy. Fotoradary niedobry Rostowski zrobił, żeby ratować finanse państwa. No proszę: redaktorka i...

Nie wzrusza mnie ani MAK, ani Miller, ani Gazeta Polska, ani niezalezna.pl (dwa ostatnie tytułu to raczej koncentracja nieprawdy), bo jestem sam w stanie ustalić to i owo, a gdy nie wiem to się nie odzywam. Nie polega to na pomyśle, ani na manipulacjach typu: się zna na mechanice pękania materiałów to trzeba zbadać uderzenie w brzozę.

Z największym zażenowaniem słucham jak córka prezydenta RP odczytuje w Brukseli bajki o tym, że samolot nie wykonał beczki, co jest skutkiem nieprawidłowych rozważań...