Dzięki uprzejmości polskiego FM odbyłem debatę z Markiem Ciesielczykiem, tarnowskim łowcą rzekomych agentów. Ciesielczyk od kilku lat nosił się z dokumentami dotyczącymi moich spotkań z pracownikami konsulatu w okresie rządu Tadeusza Mazowieckiego. Organizował spotkania, reklamowane jako ujawnianie polonijnych esbeków, zastanawiał się, czy będą deportowani z USA. Kiedy jednak przyszło do bezpośredniej debaty Ciesielczyk nie zarzucał już mi agenturalności, tylko zachowania – jego zdaniem nieetyczne , polegające na informowaniu pracowników konsulatu o rzeczach, które mogły zaszkodzić Polonii. Nie wskazał jednak jakie konkretnie informacje ma na myśli, poza moim twierdzeniem, iż nie wszystkie pieniądze zbierane na Solidarność ,docierały do celu. Co zresztą jak powszechnie wiadomo, było prawdą.
Z Ciesielczykiem różniliśmy się w historycznej ocenie tego okresu. Wskazywałem, iż wielu ludzi związanych z aparatem PRL, mogło potem dobrze służyć Polsce., nie można ich jednakowo potępiać. Jako przykład wymieniłem agentów wywiadu, którzy z Iraku wywieźli agentów CIA. Można także wspomnieć o oficerze, który odnosił wartościowe sukcesy w Afganistanie.
Z ludzkimi losami należy postępować ostrożnie. Można wyrządzić krzywdę, którą potem trudno naprawić. Polonia także wcale tak negatywnie nie oceniała wszystkich pracowników konsulatu. Przypomniałem, że wiele instytucji polonijnych protestowało przeciwko odwołaniu ostatniego konsula, jeszcze z komunistycznego nadania Pana Czerwińskiego. W jego obronie wystąpił między innymi polonijny klub piłkarski Chicago Eagles i wiele innych zacnych polonijnych instytucji.
Oczywiście w tej debacie pewnie nikt nikogo nie przekonał, ja za niegodziwość uważam, zarzucanie, iż czymś niewłaściwym są rozmowy dziennikarzy z dyplomatami, którzy nie byli już agentami SB, gdyż Polska się zmieniała, pewnie wielu z nich mogło dobrze krajowi służyć. Rząd Tadeusza Mazowieckiego odegrał w naszych dziejach, znaczącą, pozytywną rolę, rozpoczął proces łączenia Polski z instytucjami Wolnego Świata.
Wskazywałem, że Ciesielczyk z sobie tylko wiadomych powodów nie dotarł do dokumentów drobiazgowo opisanych w innych pracach, na przykład Janusza Wróbla. Ciesielczyk nie potrafił odnieść się do tych zarzutów.
Zresztą w ogóle gdy mówimy o ubeckich dokumentach zalecam ostrożność. Jest tam mnóstwo informacji fałszywych, nieprawdziwych. Jak we wszystkich policyjnych raportach. Nawet w naszych chicagowskich. Mój przyjaciel, dawniej działacz sekcji Rolników Indywidualnych znalazł w swojej teczce informację, sprawozdanie ze swojego wystąpienia na spotkaniu w stanie New Jersey. Problem polegał na tym, iż rozchorował się i nie pojechał . Informator pewnie zapomniał sprawdzić i opisał ile to ludzi było, co on tam mówił. Dobrze byłoby, aby funkcjonariusze służb nie pisali najnowszej historii Polski, a osoby zajmujące się pisaniem o historii o tym pamiętały.
Inny mój przyjaciel, znana dzisiaj osoba, zakochał się w dziewczynie,która została zwerbowana przez SB. Jej raporty były dobrą propagandą Ruchu Młodej Polski. W raporcie zakochana dziewczyna pisała: „Nie można zrozumieć programu RMP, jego zadań i sposobu działania bez znajomości osób, które powołały organizację do życia, bez znajomości charakterów, psychiki, zasad moralno-etycznych. Są to ludzie nietypowi w pewnym tego słowa znaczeniu, jednakowo odbijający się nie tylko na tle szarego społeczeństwa, ale i innych istniejących w Polsce grup opozycyjnych. Idealiści, szaleńcy”…
Skoro takie meldunki pisali agenci, czy można dziwić się, że komuna upadła?
Pewnie wielu słuchało tej debaty, więc mogło sobie wyrobić swoją własną opinię. A zresztą powiem szczerze, nie wiem, czy jeszcze kogoś to obchodzi? A Ciesielczyk pewnie nadal marnować będzie życie na tropienie czarnych mocy.
Andrzej Jarmakowski
Zdobylem te nagranie i bardzo bym prosil zeby pan je udostepnil zeby strony zainteresowane mnieli swoj poglad co panowie maja sobie do powiedzenia .Dobrze ze cos takiego sie stalo szanuje obydwie strony ze staraja sie rozmawiac .Nie znam jeszcze nagrania ale zaraz po tym komentarzu bede sluchal Polonia w Chicago, agenci SB, donosiciele. Debata Marek Ciesielczyk v. Andrzej Jarmakowski https://www.youtube.com/watch?v=fPEKYD7bXJo Postaram sie tez tym materialem zainteresowac pana Ceckiewicza
Bardzo ciezko pisac… jak I mowic w temacie donosicielstwa! Bedac dzieckiem sam donosilem na siostre. Korzysci z tego dla mnie bylo malo…, bo mama preferowala moja siostre, a ja donosiciel odstrzepieniec zawsze bylem ZLY I niedobry dla Swiata ludzi zyjacych ze soba….suma sumarum…, moja siostra ma sie na nasze czasy ok., a ja by dorobic emocja…, na stare lata gram w rozne gry liczbowe , chodzac do Casyna(I tylko w tedy)…., jak mojej sp. tesciowa mi sie przysni, franca jedna przestala mnie nawiedzac ogolnie teraz I wczesniej…a ja polotu to totolotka nie mam…, tak od urodzenia!!! Wybaczcie mi, te osobiste wynuzenia, ale sa moje i z Wami sie nimi dziele.
Jesli chodzi o P. Jarmakowskiego…, hmmmm(moje slow na koncu postu), jak I P.Ciesielczyka…hmmmm!?
Wysluchalem wasza audycje w calosci I dziwie sie tez , ze Michalak to prowadzil?! Te Glaby z 1030, mowily I pisaly gdzie niegdzie, bo Michalak to GLAB! Ciezko sie z tym nie zgodzic, ale odbior sluchaczy zrobil swoje!!!
Nie bede pisal tu wiecej o milym glosie michalaka, a skupie sie na ….doznaniach….!!!!
No coz?! Z perspektywy moich lat zyjac w tej “zlotodajnej krowie”, AMERYCE….,,sprawdzam kupony loterii codziennie tak na FUKSA, a do Casyno chodze w kazda sobote by za cwierc dolara zdobyc fortune!
Pozdrawiam, Berm A.
Pozwole sobie za dopisanie swoich slow do p. Jarmakowskiego. Lubie Pana. Od ponad dwodziestu paru lat…, zbierajac dolary uslane ulicami jakos sie mam nie bedac zebrakiem z polski rodem a konkrentnym specjalista w obsludze I ustawianiu maszyn sterowanych numerycznie. A.
chyba komentarz nie przeszedl
Oglądam fotografie i poznaje dwie osoby. A kto to jest ten niechlujny, nieogolony baran z łysą pałą?
Panie Jarmakowski ja tego samego dnia wlozylem na panski webside material audio w sprawie debaty .Oraz wlozylem na media spoleczne oraz grupy oraz tez zainteresowanej osobie jak pan Cenckiewicz.Ja od tego momentu dostalem ponad 30 komentarzy na ten temat i ponad 50 polubien .Tutaj nie ma zadnych komentarzy .Dlaczego .Czy obce panu sa slowa demokracja walczyl pan za nia zeby ini wiedzieli co to jest wolnosc slowa .Sczyci sie pan ta wolnoscia slowa wytykajac naweet ministrowi oraz piketujac w obronie wolnosci slowa .Nie powie mi pan ze kikt nie skomentowal tej debaty a moze byc tak ze komentarze byly nie przychylne dla pana Jarmakowskiego to co robimy cenzura wolnosci slowa .Relacja Janusza Barańskiego w Encyklopedji Solidarnosci cytuje Pamiętam na przykład studenta filozofii – na ostatnich latach – Marka Ciesielczyka, który był chyba działaczem SZSP i który – jeśli się nie mylę – stworzył ruch, który się nazywał Akademicki Ruch Odnowy. Był to ruch – wydaje mi się – poziomy w obrębie SZSP. Ciesielczyk był dosyć malowniczą postacią: ubierał się na modłę hinduską, zarazem hippisowską, długowłosy, do tego elokwentny erudyta. Byłem na spotkaniu ARO w Żaczku – w ciągu tego roku akademickiego – i była to jedyna rzecz, która jakoś do mnie wtedy dotarła, z którą miałem do czynienia.Ludzie wytykaja mu tamto czy tamto Material — Studenckie podziemie w PRL-u http://interia360.pl/polska/artykul/studenckie-podziemie-w-prl-u,4151 Chcialbym zeby pan przyruwnal swoje pierwsze kroki i kroki pana Ciesielczaka .Bardzo prosze stosowac sie do kazdego znasz fair play .Ja rozumie ze to co ludzie pisza to boli ale od tego sie nie ucieknie tak jak sie nie ucieknie od sadu ostateczego .Material ten mozna znalesc na moim FB https://www.facebook.com/edward.janus.9
Tak sie spodziwalem ze demokracja wolnosci slowa o ,ktora walaczyl i walczypan Jarmakowski wytykajac jako KOD o Wolnosci slowa nie idzie razem w parze tym co tak proferuje czyli wolnosc sowa od innych a u siebie == Panie Jarmakowski ja tego samego dnia wlozylem na panski webside material audio w sprawie debaty .Oraz wlozylem na media spoleczne oraz grupy oraz tez zainteresowanej osobie jak pan Cenckiewicz.Ja od tego momentu dostalem ponad 30 komentarzy na ten temat i ponad 50 polubien .Tutaj nie ma zadnych komentarzy .Dlaczego .Czy obce panu sa slowa demokracja walczyl pan za nia zeby ini wiedzieli co to jest wolnosc slowa .Sczyci sie pan ta wolnoscia slowa wytykajac naweet ministrowi oraz piketujac w obronie wolnosci slowa .Nie powie mi pan ze kikt nie skomentowal tej debaty a moze byc tak ze komentarze byly nie przychylne dla pana Jarmakowskiego to co robimy cenzura wolnosci slowa .Relacja Janusza Barańskiego w Encyklopedji Solidarnosci cytuje Pamiętam na przykład studenta filozofii – na ostatnich latach – Marka Ciesielczyka, który był chyba działaczem SZSP i który – jeśli się nie mylę – stworzył ruch, który się nazywał Akademicki Ruch Odnowy. Był to ruch – wydaje mi się – poziomy w obrębie SZSP. Ciesielczyk był dosyć malowniczą postacią: ubierał się na modłę hinduską, zarazem hippisowską, długowłosy, do tego elokwentny erudyta. Byłem na spotkaniu ARO w Żaczku – w ciągu tego roku akademickiego – i była to jedyna rzecz, która jakoś do mnie wtedy dotarła, z którą miałem do czynienia.Ludzie wytykaja mu tamto czy tamto Material — Studenckie podziemie w PRL-u http://interia360.pl/polska/artykul/studenckie-podziemie-w-prl-u,4151 Chcialbym zeby pan przyruwnal swoje pierwsze kroki i kroki pana Ciesielczaka .Bardzo prosze stosowac sie do kazdego znasz fair play .Ja rozumie ze to co ludzie pisza to boli ale od tego sie nie ucieknie tak jak sie nie ucieknie od sadu ostateczego .Material ten mozna znalesc na moim FB https://www.facebook.com/edward.janus.9
Panie Janus materiał audio pojawil się na Progresie w kilka godzin po debacie wraz z komentarzem p. Jarmakowskiego. Pana zarzut jest więc kulą w płot. Na dobrą sprawę nie wiadomo o co Panu chodzi? Może Pan zainteresowac debatą kogo Panc hce nawet Dalajlamę. O co Panu chodzi z tą wolnością słowa? Pan Jarmakowski był delikatny w debacie, na Progresie są także artykuły z prasy niemieckiej z kryminalnych wyczynów Ciesielczyka, który pobił zonę, porwał jej dziecko, które zostało odbite w Chicago. Faktem jest, że Pan Ciesielczyk był bezradny w debacie, nie potrafił ustosunkowac się do żadnego zarzutu.
Tak, panie Janus, pamiętam młodego Ciesielczyka, już w Chicago. Ponaciągał ludzi jak złoto. Węgrzyna, Kawczyńskiego, wszędzie się kręcił, wszędzie wtykał swoją podobiznę, a domagał się zawsze, aby czołobitnie tytułować go doktorem. A na uniwersytetach amerykańskich czy angielskich nie wykładał, chyba geografię z mapą, w co wątpię, bo ten facet do ciężkiej pracy nigdy się nie zabrał. Głupich nie brakowało, którzy mu oferowali mieszkanie i samochód na konto etatu redaktorskiego. Ciesielczyk pomieszkał na krzywy ryj, pojeździł samochodem za friko , ale do redagowania się nie wziął. Umie tylko pisać donosy, zrobił to w wypadku córki znanego działacza niepodległościowego, w ten sposób dziękując mu za pomoc. A czy to on przypadkiem nie zainspirował listu do prezydenta Polski w sprawie odznaczenia Jarmakowskiego? Ms.Kawa Sylvia (nie wiem dokładnie, jak jest jej godność po mężu) chwaliła się, że jest jrzeczniczką Ciesielczyka i autorką tego pisma. Wprawdzie różnie to ludzie zrozumieli, ale tak zazwyczaj bywa jak ktoś idzie w dyrektory! Stasio Pochroń uśmiechnąłby się od ucha do ucha z uciechy, bo przecież Kawa pracowała u niego w drukarni. Różne dokonania Kawy z tego okresu, podobnie jak jej Mamy-uzdrowicielki (ponoć nawet przez telefon), stały się nieśmiertelną anegdotą chicagowską.
Wiadomo, Ciesielczyk śmierdzi grafomanią na milę, pewnie nie umiał, chociaż taki wyedukowany napisać listu do prezydenta, no to pani Kawa podjęła się tej szczytnej roli.
Na temat Tego pana od dziesięcioleci mówi się w Chicago. Ja znam ludzi, którzy w młodości byli dumni i chmurni, a potem dopiero pokazali rogi. A tak na marginesie, Szanowny Panie, “przyruwnać” tak naprawdę pisze się nieco inaczej niż Pan to robi. To małe piwo. Przyruwnamy i poruwnamy! A na wszelki wypadek użyjmy słowa: “zestawmy”.
A opinie mam inną niż Pan. Uważam bowiem, że Jarmakowski nie powinien dyskutować z Ciesielczykiem. W jakim sensie go uwiarygodnił. A przecież sprawa Jarmakowskiego jest już dawno zamknięta : po raz pierwszy odznaczeniem go przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, po raz drugi przez eksperta, czyli historyka dr. Sławomira Cenckiewicza. A w Chicago słyszałem, że z Ciesielczykiem to trzeba podobnie działać jak on postępował z kobietami. No bo słynie jako damski bokser. Z takimi się nie dyskutuje.
To, co zdziałał Jarmakowski, jest już dawno ocenione i stanowi pewien okres zamknięty. Nie musi się swojej przeszłości wstydzić. Był w Solidarności, był w Pomoście. Napisał o tej organizacji książkę. To, co robi dzisiaj, nie może przekreślić jego dawnych osiągnięć, chociażbyśmy stawiali mu nawet nie wiem jakie zarzuty z powodu jego obecnej postawy. Jego wystąpienia mogą się nam podobać czy nie, ale ma do nich prawo i tylko on, a nie my, ponosimy za jego opinie odpowiedzialność. To mu akurat gwarantuje zarówno amerykańska, jak i polska konstytucja. Taka jest rzeczywistość.
Pisał o tym wyraźnie dr Cenckiewicz, robi to obecnie z wiadomych dla siebie powodów, oczywiście bez cienia profesjonalizmu, Ciesielczyk.
Najważniejszym jest jednak fakt, że Jarmakowski był dziennikarzem. Miał prawo jako taki spotykać się z ludźmi, których opinie mogły zainteresować jego czytelników. Byli przecież potencjalnymi źródłami informacji. Tego akurat nikt nie chce dostrzec.
A na Archerze to mówią krótko i węzłowato: Po co te wszystkie mecyje, trzeba było dać komu trzeba po ryju i byłoby po krzyku. A tak to sprawa wyjedzie znowu na wierzch, kiedy chroniąc prawo do swojej zielonej karty Ciesielczyk ponownie zjedzie do Ameryki na saksy.
Panie Grzegorzu to ja podalem material audio dla Pana Jarmakowskiego oraz tez podalem 4 godziny po zakaczeniu debaty dla pana Dobrowskiego ktory jest wlascicielem tej internetowej gazety.To wszystko wlozylem z komentarzem oprocz Audio dnia 6 lutego i dwa razy ten material wkladalem na komentarz i nie przeszedl dlatego chodzi mi o wolnosc slowa .Moze dostal od pana Dobrowskiego cynk zeby nie cenzurowac .Pan jarmakowski tak naprawde nie spodziewal sie tonu pana Ciesielczyka .Sam mowi i podaje swoich dokumentach ze nie ma nic do pana jarmakowskiego ale jego zachowanie pokazuje co inego i tutaj jest ten problem .Pan Ciesielczyk podal tylko materialy ,ktore sa dostepne a nie zastrzezone .Jesli pan Jarmakowski sie obraca miedzy Olechowskim nawet do dzisiaj wiedzac ze Olechowski to byl nie kto inny jak TW latach 70. współpracował z wywiadem gospodarczym PRL jako TW „Must” (Olechowski jest jedynym politykiem wysokiego szczebla .reflekcje same mowia za siebie .Komentarz przeszedl dopiero po prawie dwoch dniach .zaskakujace stwierdzenie o co chodzi ta wolnoscia slowa
Panie Janus niestety nie było pana komentarza. Nikt Pana nie cenzurował. Trochę za dużo spisków Pan szuka.
No tak, gdyby jarmakowski nie poszedł gadaliby, że tchórz. Mi się wydaje, że temat ten juz mało kogo obchodzi. Został on oberzydzony przez pseudobadaczy jak Ciesielczyk, ponadto mineło juz trochę lat, emocje opadły. Cielczyk szuka sposobu na życie, pragnie zwrócić na siebie uwagę. Był związany z jakąś lewacką partią oburzonych, wszystko to jest dziwne. W dyskusji z Jarmakowskim Ciesielczyk był merytorycznie nieopradny. Nie miał nic do powiedzenia.
Panie Jarmakowski bylo nie bylo to dla pana tak naprawde nie wazne .Ja na swoim FB wkladam komentarze ,ktore komentuje na panskim Progress.To po Pierwsze .Zamiast sie liczytowac powinien wyjasnic sprawe cytat– Panie Janus materiał audio pojawil się na Progresie w kilka godzin po debacie wraz z komentarzem p. Jarmakowskiego. Pana zarzut jest więc kulą w płot.– Koniec cytatu .Jesli ktos jest spostrzegawczy przy poczatkowym komontarzu pana Jarmakowskiego opisuje on jak bylo .Gdyby mnial material audio to mogl by opisac jak to sie stalo ze do debaty doszlo a reszte zostawic do z komentowania ludziom ,ktorzy slyszeli dany material .Zamiast licytowac powinien podac wiadomosc tak dziekuje Janusowi ze zatroszczyl sie o nas wizerunek i podeslal nam material Audio z debaty .Nikt tutaj nie szuka zadnego spisku tylko jesli chcecie byc jakas szanujaca sie internetowa gazeta to powiniscie byc wiarygodni .A tak znow nastepna wpadka dzienikarska czlowieka ,ktory wklada komentarze po zatwierdzeniu nie wytykajac palcem .Pan
Grzegorz Zawistowski
02/08/2016 at 7:20 PM zostawil moze zostal dopusczony o godzinie ktora jest podana .Potem powinienem byc ja bo
Rodak
02/08/2016 at 8:29 PM tego pana jeszcze nie bylo .Poszlem spac o godzine 1 am i tez tego pana nie bylo byl pierwszy pan Grzegorz ja .Wiec jak to sie dzieje prosze mnie oswiecic czy komentarze musza przejsc kwarantanne zeby mogli byc bez przeszkod wkladane .naprawde nie chce sie niczego czepiac .To jest wasza gazeta internetowa nie mam do niej nic po za tym ze staram sie ucziwie podejsc i komentowac i to wszystko .Jak pan zauwazyl operuje swoim nazwiskem podaje swoja strone nie mam nic do ukrycia nikogo nie blokuje .Panie Rodak szkoda ze nie ma panskiegoprawdziwego nazwiska latwiej bylo by rozmawiac cytat– A przecież sprawa Jarmakowskiego jest już dawno zamknięta : po raz pierwszy odznaczeniem go przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, po raz drugi przez eksperta, czyli historyka dr. Sławomira Cenckiewicza== Koniec cytatu Ani pan Jarmakowski ani ja a ni wielu innych ,ktorzy byli zaangazowani wolnosc PRL nie moga spac spokojnie jesli sie nie otworzy zasob materialow zamknientych IPN .Ja mam zawsze podniesiona glowe do gory bo nie mam nic soebie do zarzucenia a inni niech sie sami martwia o siebie .Panie Rodak ma pan tyle na pana Ciesielczyka czy jest pan w stanie podac to wszystko do sadu .Tutaj nie Polska przyklad == Bill Cosby sexual assault allegations== Pewne sprawy ciagnely sie latami .Wiec do dziela panie RODAK droga otwarta ma pan tutaj pole do popisu .Problem w tym ze jesli to tylko pomowienia to mozna stracic i majatek i w poczekalni zycia poczekac nascie lat -wiezenie .Panie Jarmakowski jesli ktos pisze jak pan Rodak take sprawy na panskej gazecie to gazeta tez moze byc podana do sadu w sprawie nieslawienia X lub Y .jest pan naczelnym a pan Dobrowski wlascicielem wasza sprawa czy to akceptujecie czy nie .Nie bronie tutaj nikogo bo ani to moj cyrk ani nie moje ???.Wy jako gazeta sie bedziecie tumaczyc nie kto inny .To tylko tak na marginesie
{Panie Rodak a jak to bylo z Krzysztofem Krawczykem tym piosenkarzem ile on zrobil przekrentow i jakos nikt nie podal go da sadu kiedy pracowal na budowach i zerowal pieniadze na swoja plyte .Ile artykulow przeplynelo przez ten okes czasu ile goryczy ludzie musieli przejsc .Kazdy tylko pokazywal palcem grozil ale zaden nie podal go do sadu.Dlaczego panie Rodak .zamiast opisywac zdzierac siebie plyte pazdziezowa to majac take dowody jak pan Rodak na pana Ciesielczyka juz bym byl milionerem pozywajac go do sadu US .Chyba ze ????
Szanowny Panie Janus,
czy rzeczywiście chce Pan udowodnić wszystkim, iż głupota Pańska jest bezdenna, a pojawia się Pan na tym portalu, aby po prostu zaistnieć i poczuć się dowartościowany? Szkoda, że nie potrafi Pan wyartykułować swoich racji. Czy sądzi Pan, że koszt dochodzeń sądowych w przypadku “przekrętów” pana Krawczyka był wart strat, które ponieśli przez Krawczyka ponoć nabrani? Czy Pan kiedykolwiek miał do czynienia z rachunkami biur adwokackich? Radzenie o zwracanie się do sądów świadczy najczęściej o braku wiedzy na temat kosztów podobnego postępowanie. Często lepiej dla skrzywdzonych machnąć na całą sprawę ręką. Często ludzi nie stać na dochodzenie sprawiedliwości. Stąd bezkarność Krawczyków czy Ciesielczyków i im podobnym spekulantom. Przypomnę tutaj małą historię z Jackowa: pewna znana w świecie Polonii właścicielka domów apartamentowych nigdy nie zwracała depozytów, pobieranych przy najmie mieszkań. Domagającym się zwrotu z uśmiechem na twarzy mówiła: sądźcie mnie, weźcie mnie do sądu! Nikt ja do sądu nie podał. Ludzie potracili pieniądze, bo nawet nie wiedzieli, jak się do akcji sądowych zabrać. Ale któregoś dnia nieznani sprawcy nie dość, że “wyszklili” większość okien w jej budynku, to jeszcze ona sama została bardzo dotkliwie pobita i trafiła do szpitala. Teraz ponoć zwraca depozyty jak należy. Prawo jest prawem, ale w jej wypadku sprawiedliwości stało się zadość, jak u Pawlaków na Ziemiach Odzyskanych. Innym się upiekło. Ale ponoć do czasu dzban wodę nosi…
.
Dwóch idiotów spotkało się w radiu…
Próbowałem sprawdzić wynik sprawy sadowej Jarmakowski v. Czuma. Z jednej strony dowiedziałem się, że Jarmakowski proces wygrał, z drugiej, że sąd jego roszczenia odrzucił. Jak wyglądają fakty? Pan Janus tylko sieje zamęt.
A tych finansowych niedopatrzeń pana Czumy jest zbyt wiele. Czy rzeczywiście żył w Stanach Zjednoczonych na krzywy ryj? A biednej Joanny Budzyńskiej do specjalisty-kardiologa nie miał kto dowieść. Nawet w Kongresie w Detroit w swoim czasie to komentowano.
Fakty wyglądają tak, że w trakcie procesu Andrzej Czuma wycofał się ze wszystkich stwierdzeń, jego pełnomocnik stwierdził nawet, że Pan Czuma nie udzielał Dziennikowi Związkowemu wywiadu, w którym mnie pomówiono. Ustały więc powody procesu, nie miałem o co Pana Czumę skarżyć. Mówiłem o tym w debacie z Ciesielczykiem.
Comments are closed.