Dzisiaj rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Wówczas to komunistyczny reżim postanowił uderzyć w ruch Solidarności. Dzisiaj wspominam ten czas bez emocji, zwłaszcza, że do tradycji Solidarności odwołują się dzisiaj Ci, którzy posiadają do tego moralne prawo, jak i Ci, którzy tak na dobrą sprawę stali po przeciwnej stronie i uczestniczyli w dławieniu niepodległościowych dążeń polskiego narodu. Tradycję tę usiłuje się dzisiaj zawłaszczyć.
Ruch Solidarności wyrósł na gruncie społecznego buntu przeciwko komunistycznej dyktaturze, był konsekwencją działań opozycji demokratycznej. Walczyliśmy o demokrację, wolność, suwerenność. Chcieliśmy, aby było jak Zachodzie, aby w kraju działały wolne sądy, wolne media, panowała wolność zgromadzeń.
Obecna władza, rozmaite ruchy narodowe usiłują zawłaszczać tradycję Solidarności. Piękno Solidarności polegało także na tym, że w ruchu tym spotkało się wielu ludzi o różnych poglądach politycznych.
Dzisiaj 13 grudnia w sądzie w Warszawie stawić musiał się Władysław Frasyniuk. Jak ponad 30 lat temu, Frasyniuk ponownie staje przed sądem. Państwo PiS kontynuuje tradycję Jaruzelskiego.
Dzisiaj państwo PiS zamienia się w grupę przestępczą. Dzisiejszym bohaterem jest pan Wojciech Kwaśniak. Ziobro, prokurator Święczkowski, senator Bierecki tworzą grupę przestępczą.
Nie ma państwa prawa, bez propaństwowych urzędników Jak Wojciech Kwaśniak. Pamiętajmy o tym 13 grudnia. Dzisiaj 13 grudnia Władysław Frasyniuk, Wojciech Kwaśniak stoją tam gdzie stała Solidarność. Ziobro, Bierecki, Święczkowski, Kaczyński stoją tam gdzie kiedyś stało ZOMO i czołgi.
Wideo: @Zbyszek G