Oszołom na czele Wydziału Stanowego KPA

12
658

HallerJak na swojej pierwszej stronie doniosła polonijna „Trybuna Ludu” czyli tak zwany „Dziennik Związkowy” nowym prezesem Wydziału Stanowego KPA został Bogusław Niemczewski. Po zaciętej walce, różnicą zaledwie kilku głosów pokonał on Annę Góral. Oczywiście w relacji polonijnej „Trybuny Ludu” nie można było dowiedzieć się, o co chodziło w tych wyborach. Od dawna w stanowym KPA walczą ze sobą grupy. Pierwsza uważa, że Kongres powinien czynnie włączyć się w walkę o niepodległość Polski,o wyzwolenie Ojczyzny z brukselskiej niewoli. Inni z kolei uważają, że Kongres powinien koncentrować się na agendzie amerykańskiej, starać się, aby głos Polonii słyszalny był choćby w lokalnych wyborach.

W Chicago, wśród osób uczestniczących w schadzkach Kongresu, większość posiadają oszołomy uważające, że należy walczyć o smoleńską prawdę i dążyć do obalenia dyktatury Platformy Obywatelskiej. Dlatego owa większość potrafiła przeforsować, aby w ostatnich dwóch latach nagrodę organizacji otrzymywali eksperci z zespołu Antoniego Macierewicza zajmującego się rzekomym wyjaśnianiem tragedii smoleńskiej poprzez na przykład, podgrzewanie „parówek smoleńskich” w mikrofali.

Niemczewski również był współorganizatorem manifestacji pod Konsulatem RP w Chicago, gdzie domagano się natychmiastowego ustąpienia rządu Donalda Tuska. Demonstranci podpisywali petycję z ostrym i zdecydowanym żądaniem dymisji. Niestety nowy prezes KPA wykazał się tutaj brakiem skuteczności politycznej. Donald Tusk ku zaskoczeniu manifestantów, nie przestraszył się ostrego protestu kilkunastu Polonusów. Na dodatek został jeszcze wybrany przewodniczącym Komisji Europejskiej.

Kongres Polonii Amerykańskiej jest obecnie organizacją nic nie znaczącą. Zresztą wątpliwie, aby można było tam jeszcze cokolwiek zreformować, albo uzdrowić. Organizacją na szczeblu krajowym rządzi Związek Narodowy Polski, który jak niegdyś Polska Zjednoczona Partia Robotnicza jest instytucją niereformowalną, skazaną na zagładę także z powodów biologicznych, gdyż nikt obecnie nie zapisuje się do tej organizacji.

Wydział Stanowy KPA jest taką nic nie znaczącą kanapą polityczną. Mogą się spotykać, obradować nad tym, jak ciężki los spotyka rodaków w kraju, ciemiężonych przez liberałów oraz Ewę Kopacz i Stefana Niesiołowskiego. Dużym wzięciem wśród działaczy KPA cieszy się Grzegorz Braun, który mówił, iż w wyniku wojny na Ukrainie Polska może stać się kondominium rosyjsko – niemieckim zarządzanym przez Żydów. Wydział Stanowy KPA jeszcze wielokrotnie z pewnością będzie kompromitował Polonię w USA, domagając się powołania międzynarodowej Komisji d/s dawno wyjaśnionej katastrofy smoleńskiej. Inwencja tych ludzi jest znaczna, więc spodziewać możemy się jeszcze wielu niespodzianek. Kongres protestował też przeciwko przeciwko szykanom jakie spotykały rzekomo Kościół katolicki i Radio Maryja. Polonusy także i tutaj domagali się licznych dymisji, choćby szefa KRRiT, ale ten także nie ustąpił pod naciskiem działaczy KPA z Chicago. Ze swojej strony czekamy na utworzenie oddziałów zbrojnych Kongresu, które polecą dla niepoznaki liniami Air Berlin, na przykład na Borholm i potem wylądują w okolicy Łeby i ruszą na Warszawę, wzywając do czynnego wystąpienia przeciwko obecnemu układowi. Do Broni Kongresie!

AJ

Polonia w USA potrafiła wystawić Armię Hallera, dlaczego więc teraz nie mogłaby czynnie włączyć się do walki z układem. Foto: wikimedia.org

 

 

12 Komentarze

  1. A czy msza byla odprawiona ?
    A czy scierwomicrophone zbiorke juz zarzadzil???
    Brak jasnosci w temacie!!!!!!!!

  2. Nie ma tu co komentować, szkoda gadać, szkoda Kongresu, kiedyś firmy szacownej, ale zawsze mało skutecznej. To ciekawe. Przypomnę, że Polonia miała już Legion Samozwyzwolenia Polski, ale zawsze warto pomysleć o stworzeniu nowej armii. Oczywiście pewnie Anna Góral byłaby leszą przewodniczacą, koncentrując się na tematyce amerykańskiej, na przykład na wyborach. Ciekawe, że w chicagowkskich mediach polonijnych w ogóle się o tym nie mówi, albo baardzo mało.

  3. dziennik związkowy rzeczywiście staje się taką polonijną Trybuną Ludu, zaczyna byc wstyd brać tę gazetę do reki. W Chicago tajemnicą publiczną jest fakt, że gazeta pilnie szuka oszczędności, tnie koszty, zas w redakcji panuje atmosfera stypy, walczą ze sobą rozmaite frakcje. Wydziałem Stanowym KPA nie ma sensu się zajmować, gdyż to zbiorowisko oszołomów nie ma żadnego znaczenia. Frank Spula, typowy oportunista, wyznaje zasadę im mniej się robi, to mniej się naraża. Spula jest zresztą klasycznym leniem. Trzeba pamiętac, że skrzętnie ukrywaną informacją jest fatalna sytuacja finansowa Związku Narodowego Polskiego.

  4. Stanowy KPA miał jeszcze jakiś sens, do czasu, kiedy kierował nim Roman Puci nski. Organizacja miła swój budynek, biuro, gdzie na przykład nowoprzybyli mogli załatwić sporo spraw. Potem było już tylko gorzej. Obecnie gdyby KPA potrafił ściagnąć do siebie studentów z chicagowskich uniwersytetów, prawie na każdej uczelni jest Koło Polskich Studentów, oni jednak nie przyjdą gdyż zadawanie się z tymi lesnymi diadkami to obciach. Oni nikogo nie ściagnął, więc to strata czasu. W obecnym kształcie KPA to kompromitacja Polonii, obraza dla ludzkiego rozumu. Przyznanie nagrody dla Biniendy było obrazą ludzkiego rozumu.Ciszej więc nad tą trumną pod tytułem KPA

Comments are closed.

WordPress › Error

There has been a critical error on this website.

Learn more about troubleshooting WordPress.