Morawiecki dobrze zarabia na akcjach – konflikt interesów oczywisty

0
477

W Polsce trwa seria konferencji prasowych dotyczących dorobku poszczególnych ministrów. Nie było żadnych konkretów na konferencji premiera Mateusza Morawieckiego z udziałem tak zwanej premier Beaty Szydło. My natomiast mamy  inne ciekawe konkrety, skoro premier starannie je ukrawa, przypomnimy o nich. Jak donosił portal Bankier pl. Mateusz Morawiecki, długoletni prezes Banku Zachodniego WBK, po długiej zwłoce, zdecydował się opublikować swoje oświadczenie majątkowe. Wynika z niego, że obecny wicepremier i minister rozwoju na swoim koncie zgromadził oszczędności w wysokości 3 158 000 PLN oraz papiery wartościowe, które zostały wycenione na 3 839 000 PLN brutto. Suma tych dwóch pozycji wynosi 6 997 000 PLN”. Cieszy nas, że wicepremier jest człowiekiem tak majętnym. Trzeba zauważyć, iż wicepremier Morawiecki posiada akcje banku, którym miał zaszczyt zarządzać. W czasie kiedy Morawiecki pełni funkcję wicepremiera akcje znacząco wzrosły. Morawiecki na akcjach zarobił kilka razy więcej niż wynosi jego uposażenie jako wicepremiera.

Morawiecki jako wicepremier posiada wpływ na wysokość cen akcji banku. W całym demokratycznym świecie takie zachowanie jest karalne. Morawiecki przed objęciem funkcji wicepremiera powinien albo akcje sprzedać, albo nad swoim kapitałem inwestycyjnym, ustanowić tak zwany ślepy trust. Konflikt interesów jest tutaj oczywisty, czy Morawiecki reprezentuje interes banku, na akcjach którego tak dobrze zarabia, czy interes państwa?

PiS w Polsce dla swoich działaczy ustanowił zupełnie nowe standardy, pozwalając im zarabiać z racji pełnienia funkcji publicznych. To nasze pieniądze, nasza kasa można powiedzieć o Morawieckim i tysiącach innych.

Dorobek Morawieckiego podsumowano także na dzisiejszej konferencji prasowej gabinetu cieni Platformy Obywatelskiej.  Morawiecki zachowuje się dziwacznie. Postępuje w myśl zasady, iż jeśli fakty mu się nie podobają, tym gorzej dla faktów. Obecnie zapowiada obniżenie danych dotyczących wzrostu ekonomicznego Polski za rządów PO. Nie mógł on być tak wysoki, skoro PiS-owi spada.  PiS rozwalił Trybunał Konstytucyjny, teraz zabrał się za Główny Urząd Statystyczny, który w myśl nowych wytycznych  powinien publikować wyłącznie dane, które będą podobać się komisarzowi PiS do spraw gospodarki.

Podczas konferencji prasowej dziennikarze nie mogli swobodnie zadawać pytań, premier Morawiecki także nie powiedział nic istotnego, jest on mistrzem w opowiadaniu ekonomicznych dyrdymałów. Dokonania Morawieckiego już wkrótce Polacy odczują na własnej skórze, poprzez wzrost cen, inflacji, podatków. Dramatycznie rośnie polskie zadłużenie.

Foto: Bankier.pl

Wideo: platformawideo. Youtube.com

 

 

WordPress › Error

There has been a critical error on this website.

Learn more about troubleshooting WordPress.