Kaczyński jak Łokietek, czyli Wazelina +

Joanna Lichocka, czołowa Pani sekretarz PiS d/s Propagandy, miała już wiele oryginalnych wystąpień. Emanowała publiczność swoją głupotą oraz tupetem wychodząc z założenia, że każda głupota, nawet największy absurd ujdzie jej płazem. No można oczywiście snuć przypuszczenia, że Łokietek, musiał potrafić łączyć działania ludzi dla, osiągnięcia wspólnego celu. Różnie z tym bywało. Natomiast porównywanie do Łokietka, do Jarosława Kaczyńskiego to nowość. Lider PiS, potrafi wyłącznie dzielić Polaków, wyłączać poza nawias życia społecznego całe, duże grupy społeczne.  Można oczywiście napisać poważna rozprawę naukową dla udowodnienia tezy, że Kaczyński do Łokietka ma się jak „piernik do wiatraka”. Tylko Po co tracić czas? To zupełnie jakby na poważnie pisać rozprawy o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.

Porównania Kaczyńskiego do Łokietka może być dobrym paliwem dla kabaretu, ale jak widać we współczesnej Polsce jest inaczej. Jest inaczej, gdyż PiS głupotę podniósł do rangi cnoty. Pisowski komisarz d/s propagandy, rzeczywiście przeszedł samą siebie w wazeliniarstwie. Pani Lichocka ustanowiła pewien rekord Polski jeżeli chodzi o ilość wazeliniarstwa.

Wideo  to, przygotowane przez „Zbyszka G” oglądacie wyłącznie na własną odpowiedzialność.  Wazeliniarstwo pani Lichockiej może powodować wymioty, u co mniej odpornych, na ten proceder. Można ponadto walnąć w monitor, usiłując wyładować się na tym. współczesnym Łokietku.   Spokojnie wytrzymajcie, najlepszą reakcją będzie jak pójdziecie i zagłosujecie 13 października na posłów Koalicji Obywatelskiej lub na lewicę. Byle nie na PiS i nie na PSL z Kukizem, czy jakaś tam faszystowską Konfederację.  Ponadto i co może najważniejsze Łokietek, o czym świadczą historyczne przekazy, nie był kryptogejem w stanie depresji, uwielbiał kochać się z dworzankami. Kochał je szczerze i mocno! Współcześni podziwiali jurność władcy!

Foto: polska Times

Wideo: @Zbyszek G