Jaruzelski Potockim?

1
549

 

 

 

 

Zaglądający do „Gazety Polskiej” w celach socjologicznych, ( bo po cóż innego?), mogą napotkać teksty Tomasza Łysiaka.  Tomasz Łysiak odziedziczając talent po ojcu Waldemarze, niewątpliwie pisze ciekawie o historii. Niestety nagminnie porównuje osoby historyczne i zdarzenia  z czasami  współczesnymi.  Tendencyjne porównania mają zawsze wydźwięk polityczny sprzyjający  partii mającej w nazwie sprawiedliwość.

Hasła o sprawiedliwości przerabialiśmy kiedyś  jak i teraz, i nic z tego nie wynika. Łysiak między innymi porównuje Jaruzelskiego do Potockiego.  Czy porównanie Jaruzelskiego do Potockiego ma sens?  Stanisław Szczęsny Potocki, bo o tym draniu mowa, to największy zdrajca narodowy w historii Polski. Czy był podobny do Jaruzelskiego? Nie będę oceniał Jaruzelskiego politycznie, dla mnie zawsze był komuchem. Nie mam zamiaru go bronić. Równocześnie, był mimo wszystko legalnie wybranym pierwszym prezydentem III RP i piastował naprawdę godnie ten urząd przez półtora roku. A co go niby łączy ze Szczęsnym Potockim? Obydwoje byli szlacheckiego pochodzenia.

Tyle podobieństw. Potocki wg  historyków był umysłowym ignorantem, ledwo przekraczającym poziom debilizmu. Jego ilorazu inteligencji  oczywiście nie badano, lecz jeden z najwybitniejszych polskich historyków Jerzy Łojek, pisze ,że poziom IQ Potockiego można porównać do znacznie poniżej stu . Jaką wysokość IQ miał Jaruzelski? Przypuszczam ,że znacznie powyżej średniej.  Jaruzelski mówił piękną polszczyzną. Chciałbym ażeby tak pięknym językiem posługiwali się zwłaszcza politycy.  Nigdy nie słyszałem żeby Jaruzelski zwalał winy które mu przypisywano na innych.

Zawsze twierdził że bierze za wszystko odpowiedzialność osobiście. Był wyniosły i honorowy, wyprostowany jak struna. Pomimo czerwonej legitymacji miał duszę porządnego szlachcica. Te pozytywne cechy Jaruzelskiego przydały by się naszym politykom. Wracamy do Szczęsnego Potockiego. On , przyszły dziedzic magnackiej fortuny związał się w młodości z Gertrudą Komorowską (skąd  znamy to nazwisko?) Dziewczyna zaszła w ciążę i młodzi wzięli potajemnie ślub. Niestety status społeczny rodzin był istotną przeszkodą do szczęścia. Co prawda Komorowscy herbu Korczak byli szlachtą z tradycjami XV wiecznymi, ale do magnatów Potockich nie mogli się równać. Sprawa miała tragiczny obrót, ponieważ wynikiem knowań rodziców Szczęsnego, brzemienna dziewczyna straciła życie. Po Szczęsnym spłynęło to jak po kaczce. Rodziny się procesowały przez lata i skończyło się to wypłaceniem odszkodowania. Jak już mowa o pieniądzach,  to Potocki był najbogatszym z ówczesnych Polaków.

Posiadał dobra na Ukrainie o powierzchni ponad 1,5 miliona hektarów, które dawały dochód roczny pomiędzy 3 a 5 milionów złotych. Było to ok. 25 % dochodu rocznego przedrozbiorowej Polski. Jaka była wtedy siła nabywcza? Kopa jaj (60 szt)  kosztowała 2 zł polskie, para butów 3 złp, chleb duży (człowiek jadł go do syta przez tydzień) 6 groszy, garniec gorzałki (prawie 4 litry) 6 złp. Żołnierz dostawał dziennie 12 groszy. W XVIII wieku 1 złoty polski dzielił   się na 30 groszy. W czasach Stanisława Augusta Poniatowskiego za 1 zł, człowiek kupował żywność na 5 dni. Potocki zamiast zdradzać ojczyznę i zabiegać o interwencję rosyjską u carycy Katarzyny , mógł zupełnie swobodnie wystawić armię do obrony Rzeczypospolitej.

Co prawda w roku 1784 wystawił swoim kosztem regiment piechoty 400 osobowy z 24 armatami, ale celem nie było wspomożenie ojczyzny a zabiegi o zaszczyty i do swojego prywatnego użytku. Kosztowało go to niecałe 100 000 złp, co  stanowiło ok. 2 do 3 %  jego dochodów. Niewiele,  a przez przypadek zrobiło rozgłos w Polsce „jako o czynie patriotycznym”. Zresztą dość szybko regiment przeszedł na żołd państwowy. Nie przypominam sobie , żeby Jaruzelski zabiegał o interwencję rosyjską w Polsce,  a i za swoje dochody przecież nie mógł wystawić armii. Potocki kupował zaszczyty, stanowiska, stopnie generalskie. Był marszałkiem konfederacji targowickiej, generałem koronnym i ukraińskim, generałem artylerii wojsk koronnych, starostą bełskim, wojewodą ruskim, chorążym wielkim koronnym. Wyprosił nawet u carycy Katarzyny II najwyższy stopień generalski w Rosji generała-en-chef. Jeśli chodzi o życie prywatne, Szczęsny miał sporo potomstwa, większość  nie było jego krwi a rogi przyprawił mu nawet rodzony syn,  płodząc syna z trzecią żoną Potockiego. Jeśli chodzi o cel polityczny to Szczęsny Potocki w swojej naiwności myślał , że caryca zrobi go królem Polski. Króla Stanisława Augusta Poniatowskiego uważał za kmiotka, a siebie za jedynego w Polsce godnego korony. Ten „godny korony polskiej” przyjechał do Petersburga w połowie marca 1792 roku.

W tym czasie przyjechało także kilkunastu innych zdrajców. Wszyscy zabiegali o interwencję zbrojną Rosji w Polsce w celu obalenia Konstytucji 3 Maja. Rzewuski na przykład straszył Rosjan , że jak nie „przytępią” Polaków teraz, gdy  Polska ma  80 tyś wojska to za chwilę będzie miała 200 tyś i zaatakuje Rosję. Co dziwne, politycy rosyjscy nie byli jednomyślni w kwestii interwencji zbrojnej wobec Polski. Sprawa się ważyła, była rozważana sprawa ówczesnego formalnego  sojuszu Polski z Prusami i obawa czy nie wystąpią przeciwko Rosji. Jak się stało, wiadomo. Kilkanaście osób samozwańczej delegacji  pod przywództwem Szczęsnego Potockiego przekonało Katarzynę o konieczności obalenia ,jak mówili despotycznej konstytucji. Jeśli chodzi o analogię do czasów współczesnych, to targowiczanie używali  argumentów, że Polska jest w rękach ciemiężców i niewoli. Obecnie prawa strona sejmu także twierdzi , że Polska jest zniewolona, że jest reżim itp. Dobrze że nie proszą Putina o interwencję. Póki  co, politycy nie proszą, ale  podczas protestu rodziców dzieci niepełnosprawnych w sejmie, pewna pani rzekła do Tuska , że poproszą o pomoc Rosję. To nie żart.

Bez komentarza. Co do zdrajców…. Czy zdrajcami nie było 3 miliony członków Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, którzy swoimi legitymacjami, legitymowali komunistyczne rządy? Ilu wśród nich było czynnych obecnie polityków? Sporo, i to nie tylko z obecnej lewicy. Potocki długo nie żył, zmarł śmiercią naturalną, chociaż niektórzy twierdzili że został otruty. Jego zwłoki przed pochówkiem zostały ograbione z orderów, kosztowności i porzucone przed kaplicą.  Jaruzelski po śmierci został skremowany.

 

 

 

 

1 Komentarz

Comments are closed.

WordPress › Error

There has been a critical error on this website.

Learn more about troubleshooting WordPress.