Dyrektor FBI James Comey poinformował w niedzielę, że przegląd nowych maili nie zmienił wniosku, do którego agencja doszła w lipcu: że nie ma podstaw do postawienia Hillary Clinton zarzutów karnych ws. korzystania przez nią z prywatnego serwera pocztowego.
List Comey’a wysłano w związku z poprzednim listem, w którym informowano Kongres o tym, iż FBI sprawdzi, czy maile w komputerze byłego członka Kongresu Winera posiadają związek z korzystaniem przez Hillary Clinton z prywatnego serwera, na którym znalazły się także listy służbowe.
Poprzedni list Comeya przez wiele polskich mediów był niewłaściwie, sprzecznie ze stanem faktycznym interpretowany, jako wznowienie dochodzenia przez FBI w sprawie poczty elektronicznej kandydatki Partii Demokratycznej. Dyrektor niczego takiego nie powiedział.
Dobrze się stało, że sprawa zakończona została przed wyborami. Mało kto spodziewał się, że FBI upora się z listami tak szybko. Dyrektor FBI jasno stwierdził, że jego końcowy wniosek z czerwca tego roku nie ulega zmienia. Comey jednocześnie pochwalił profesjonalizm swoich podwładnych, którzy tak szybko uporali się z materią Czy będzie to miało wpływ na przebieg głosowania? W tej chwili trudno to ocenić.
https://www.youtube.com/watch?v=Xts8bW3UDRE
Foto: Huffington Post.com
A Trump dalej swoje…
Comments are closed.