Wygląda na to, iż mamy pierwszy dowód na to, iż Federacja Rosyjska usiłuje wpływać na przebieg obecnie trwającej kampanii wyborczej, w Stanach Zjednoczonych , czyli na wybory roku 2020.Wywiad Ukrainy, jak i firmy zajmujące się bezpieczeństwem cybernetycznym jak „Area 1 Security”, przekonane są, iż to Rosja stała za cybernetycznym atakiem na ukraińską kompanię gazową Burisma Holding, w której, w pewnym okresie czasu zatrudniony był także Hunter Biden, syn kandydata Partii Demokratycznej na urząd prezydenta. Nie wiadomo jak daleko Rosji udało się spenetrować Burismę, największy gazowy holding na świecie i jakie materiały wykradziono, tego w tej chwili nie wiemy. Przypomnijmy, iż nie ulega wątpliwości, iż służby Federacji Rosyjskiej stały za wykradzeniem maili z serwerów Partii Demokratycznej w 2016 roku.
Specjaliści opisują, iż firmy założone przez rosyjski wywiad wojskowy GRU założyły cały szereg fikcyjnych kont, za pomocą których, zaatakowano konta poczty elektronicznej pracowników Burismy. Cześć kont udało się przejąć rosyjskiemu wywiadowi.Sprawa jest bardzo poważna, gdyż przykładzie tym widzimy, jak bardzo Rosja będzie chciała wpływać na przebieg kampanii wyborczej w USA.
Dodajmy jeszcze, iż Lev Parnas, były klient Rudego Giuliani, któremu postawiono w USA zarzuty zgodził się Senatowi USA przekazać posiadane dokumenty dotyczących między innymi aktywności Giulianiego na Ukrainie, który oficjalnie poszukiwał brudów na Bidena, spotykając się z wieloma wpływowymi osobami, zazwyczaj bezpośrednio powiązanymi z Putinem. Ukraińska prasa twierdzi, iż Giuliani na Ukrainie, pracował głównie z osobami oskarżanymi o współdziałanie lub cieszące się poparciem Rosji.
Oczywiście w tej chwili nie wiemy jeszcze, czy w trakcie rozprawy w Senacie w ogóle będą przesłuchiwani świadkowie. Parnas gotowy jest zeznawać. Czy jednak republikańska większość w Senacie będzie tym zainteresowana?We wtorek mówiono, iż kilku kluczowych senatorów jest otwarta na przesłuchanie świadków z Boltonem na czele. W ciągu najbliższych godzin, może doby, godzin powinniśmy poznać detale dotyczące procedury i przebiegu rozprawy w Senacie, dotyczącej odwołania prezydenta Trumpa z urzędu.
Sprawa cybernetycznego ataku na Birismę pokazuje także, iż Ameryka stoi przed wielkim problemem, dotyczącym bezpieczeństwa procesu wyborczego. Obawiam się, iż sprawa ta nie budzi należytego zainteresowania.
Foto Burisma holding : NBC News.com
Andrzej Jarmakowski