Watykan odmówił współpracy z polską prokuraturą

1
378

OLYMPUS DIGITAL CAMERAWatykan odmówił w ramach wniosku o udzielenie pomocy prawnej, polskiej prokuraturze wydania materiałów w sprawie Józefa Wesołowskiego. Jest to odpowiedź Watykanu na prośbę polskiej prokuratury o pomoc prawną polegającą na przesłaniu materiałów procesowych, które Watykan otrzymał z Dominikany. Józef Wesołowski, były nuncjusz apostolski na Dominikanie, jest podejrzany o seksualne wykorzystywanie nieletnich.

 Pod koniec czerwca arcybiskup Józef Wesołowski został wydalony ze stanu duchownego – jest to najwyższa kara w prawie kanonicznym, jaka może spotkać duchownego oskarżonego o pedofilię. Wesołowski ma dwa miesiące na odwołanie się od tej decyzji. Pozostaje jednak sprawa odpowiedzialności karnej i temu poświęcone jest dochodzenie prowadzone przez polską prokuraturę.

W ramach tego dochodzenia, jeszcze w lutym bieżącego roku prokuratura poprosiła Stolicę Apostolską o przekazanie kopii wszystkich materiałów dotyczących dochodzenia przeciw Wesołowskiemu, podejrzewanemu o pedofilię. Oryginały dokumentów Watykan dostał z Dominikany.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie właśnie otrzymała odpowiedź, z której wynika, że materiałów Polska jednak nie dostanie. Rzecznik prokuratury Przemysław Nowak powiedział dziennikarzom, że całość nadesłanej w języku włoskim odpowiedzi jest obecnie jeszcze tłumaczona. Nowak nie potrafił powiedzieć, jakiej argumentacji użyto, odmawiając Polsce dostępu do dokumentów.

Jeszcze w styczniu tego roku Watykan poinformowała polską prokuraturę, że były nuncjusz jako obywatel Watykanu nie może być poddany ekstradycji, patrząc z tego punktu widzenia odmowna Watykanu nie jest zaskoczeniem. Watykan konsekwentnie broni swojego obywatela, nie zwracając uwagi na zarzuty jakie mu postawiono.

Polskie dochodzenie dotyczy podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych: arcybiskupa Józefa Wesołowskiego oraz ks. Wojciecha Gila Warszawska prokuratura prowadzi je od końca września 2013 roku. Dochodzeniowi badają, czy zachodzi podejrzenie, że polski duchowny dopuszczał się na Dominikanie pedofilii, za co w Polsce Kodeks karny przewiduje karę do 12 lat więzienia. Drugim wątkiem postępowania jest przestępstwo utrwalania treści pornograficznych z dziećmi (zagrożone pozbawieniem wolności do 10 lat).

Oczywiście polska prokuratura może zwrócić się jeszcze o pomoc prawną do Dominikany, ta jednak posiada kopie dokumentów, przynajmniej tego jednak nie jesteśmy do końca pewni. Prasa na Dominikanie twierdzi, że Polska otrzymała część oryginalnych dokumentów. W tej chwili wygląda jednak na to, że arcybiskup Wesołowski uniknie odpowiedzialności karnej. Pożyjemy, zobaczymy jak będzie. Dominikana ze swojej strony deklarowała wolę współpracy ze stroną polską. Prokuratura wszystkie czynności, włączając w to przesłuchanie świadków może czynić na Dominikanie.

Źródło: http://kkpp.blox.pl

Foto: en.wikipedia.org – Vatican City

 

1 Komentarz

Comments are closed.

WordPress › Error

There has been a critical error on this website.

Learn more about troubleshooting WordPress.