Prokuratura podległa Zbigniewowi Ziobro systematycznie zaciera ślady w „aferze podkarpackiej”. Prokuratura podlega ministrowi Ziobro od początku lansuje wersję o samobójstwie, twierdzi, że Kostecki powiesił się sam, bez udziału osób trzecich, leżąc na łóżku. Tymczasem media donoszą, iż w trakcie oględzin zwłok Kosteckiego, znaleziono na głowie ślady po dwóch nakłóciach, które mogły powstać po wstrzyknięciu substancji paraliżującej.
Polska prokuratura potrafiła grzebać się w grobach smoleńskich, w kilka lat po tym, tragicznym wypadku lotniczym, a tutaj nie chce zgodzić się na powtórną sekcję zwłok. Czego tak się boi Zbigniew Ziobro?
Kostecki posiadał wiedzę, na temat udziału polityków PiS w aferze podkarpackiej, ujawnił też fakt, uczestnictwa służb w ochranianiu burdeli na Podkarpaciu, w których bywali politycy PiS.
Był więc cennym świadkiem w procesie. Niestety nic już nie powie.
Najnowsze szczegóły w materiale wideo.
Foto: WorldPres.com
Wideo: @Zbyszek G