LIST OTWARTY DO ANDRZEJA CZUMY, MINISTRA SPRAWIEDLIWOSCI RZECZYPOSPOLITEJ

0
537

Szanowny Panie Ministrze, Jesteśmy częścią prawie już nieistniejacego Towarzystwa Absolwentów i Przyjaciół Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jak Panu wiadomo, Towarzystwo nasze w latach 90-tych było prężną organizacją, wspomagającą nie tylko KUL, ale udzielającą się społecznie całej Polonii w Chicago Nie wspominamy, że dzięki Pańskiemu zaangażowaniu Organizacja ta się właściwie rozpadła.

Jednak, jako byli wyżej wymienionego Towarzystwa, dobrzy Pana znajomi, jesteśmy bardzo zaniepokojeni, nie tylko doniesienami środków masowego przekazu odnośnie Pańskiej osoby, ale też napawa nas smutkiem i rozczarowaniem Pańskie zachowanie. Nadmieniamy, że nie jesteśmy “małpiarnią”, ani też z innej jakieś grupy reprezentujacej Platformę Obywatelską, w przeszłości czy obecnie. Nie jesteśmy też w żaden sposćb opłacani przez kogokolwiek. Po prostu, jesteśmy Pańskimi znajomymi, jak też głęboko zaniepokojeni Pańskim postępowaniem i wypowiedziami w mediach. Jesteśmy w pełni świadomi Pańskich kłopotów w Chicago, bo sami nieraz w nich uczestniczyliśmy i staraliśmy się, w miarę naszych możliwości, Panu pomóc. Zresztą, prawie każdy z nas może pożyczał pieniądze od innych, miał jakieś zawirowania miłosne, czy też niezapłacone na czas zobowiązania, ale każdy z nas prędzej czy pózniej swoje zobowiązania spłacił. Oczywiście, nie mamy zamiaru wdawać się w jałowe dyskusje, kto ma racje, bo nawet sądowe wyroki nieraz odbiegają od zaistniałych faktów, jak też, od rzeczywistości. Zresztą, miał Pan w tym najlepsze doświadczenie będąc uczestnikiem około 16-tu procesów w USA.

Na wstępie zaznaczamy, że nie mylimy nazwisk z innymi osobami, jak zrobił Pan to z nazwiskiem Andrzeja Jarmakowskiego z Chicago. Jak Panu dobrze wiadomo, “Polityka”, a także inne gazety polskie, opublikowała dane wyjęte z dokumentów odnośnie niespłaconych Pańskich długow, zaciągnietych w Chicago. Niektóre dokumenty są powszechnie dostępne na internecie, inne są do wglądu w innych instytucjach. Pańskie wyjaśnienia prasowe, jak też częściowe prezentacje niektórych dokumentów i dowodów spłaty długow, są o tyle nieprawdziwe, że nie miał Pan odwagi przedstawic mediom wszystkich dokumentów dotyczących Pańskiej osoby ( mimo że był Pan indagowany o te dokumenty), jakie są w Pańskiej dyspozycji lub ma Pan do nich bezpośredni dostęp. Postanowilismy sami zajrzeć do autentycznych dokumentow, będących już w posiadaniu publicznym. Stwierdziliśmy, że dane zawarte w dokumentach z lutego 2009 roku, wskazują jednoznacznie, że dotąd widnieją tam jako niezaplacone rachunki: Nr 51826000040 dla instytucji o nazwie Board Of Education na sume $1064.00, jak też rachunek karty kredytowej Shell na sume$ 716.00, czy rachunek HSBNA sume $507.00. Jednocześnie, jest też rachunek z kompanii telefonicznej Verizon na sumę $206.00.

Powyższe sumy nie widnieją w aktach sądowych.. Panie Ministrze, nie chodzi nam o to, aby przypominać Panu o niezapłaconych rachunkach, ale słuchając Pańskich wypowiedzi, jesteśmy zażenowani, a jednocześnie oburzeni Pańskim tłumaczeniem, nieraz mającym posmak szantażu, jak też ujawnionymi publicznie cechami Pańskiego charakteru. W pełni zdajemy sobie sprawę z realiów politycznego życia, ale tutaj nie chodzi o rozgrywki polityczne, nam zupełnie obce, lecz o resztki uczciwosci I zwykłej, ludzkiej przyzwoitości, która powinna być cechą wysokiego urzędnika naszej Ojczyzny. Mamy nadzieję, że Pan Minister Sprawiedliwości podejmie odpowiednie kroki, zgodne z urzędem jaki repezentuje, nie wyłączajac rezygnacji z tego Urzędu. Z poważaniem, Byli niektorzy czlonkowie Towarzystwa Absolwentów i Przyjaciół KUL Chicago, 25 marca 2009 (Nazwiska dostępne na żądanie kompetentnych organów) P.S. List powyższy kierujemy do Pańskiego adwokata w USA, jak też do innych osób oraz instytucji zainteresowanych Pańską sprawą.

 

Towarzystwo Przyjaciół KUL

WordPress › Error

There has been a critical error on this website.

Learn more about troubleshooting WordPress.