Bartłomiej Misiewicz pozostanie w więzieniu, mimo poręczenia Rydzyka

0
555


“Z tego co znam Pana Bartłomieja M. to zawsze zachowywał się odpowiedzialnie” – napisał Tadeusz Rydzyk w poręczeniu osobistym, które wystosował do tarnobrzeskiej prokuratury. Śledczy postawili M. dwa zarzuty popełnienia przestępstwa,zagrożone w sumie karą więzienia do lat ośmiu. Posiedzenie sądu w Tarnobrzegu trochę trwało, widać rozpatrywano odręczne pismo Tadeusza Rydzyka. Sąd odrzucił poręczenia i Barłomiej Misiewicz najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Bartłomiej Misiewicz bliski współpracownik Antoniego Macierewicza stał się w Polsce symbolem nepotyzmu, braku kompetencji, obsadzania przez PiS wielu funkcji, ludźmi pozbawionymi jakichkolwiek kompetencji.  Misiewiczowi postawiono poważne zarzuty, dotyczące oszustwa, czyli pobierania na przykład pieniędzy za szkolenia, które nigdy się nie odbyły.

W sądzie w Tarnowie więcej szczęścia miał były poseł Mariusz Antoni Kamiński, który wyjdzie na wolność po wniesieniu poręczenia majątkowego.

Obrońcy Bartłomieja Misiewicza jeszcze dzisiaj zapowiedzieli złożenie apelacji od decyzji sądu w Tarnobrzegu o zastosowaniu tymczasowego aresztowania.

Oczywiście aresztowanie Misiewicza, pokazuje jak słabnie pozycja Antoniego Macierewicza. PiS też pokazał Tadeuszowi Rydzykowi, iż nie ulegnie presji i nie wystraszy się partii Rydzyka, zakładanej przed wyborami do europarlamentu. To również sygnał dla Macierewicza, aby za bardzo nie fikał.

Oczywiście rozgrywki wewnątrz PiS-u mało mnie interesują. Nie sadzę,  aby Macierewicz zdecydował się na jakieś bardziej radykalne ruchy. Do tego potrzebne są jaja, których Macierewicz nie posiada.

A swoją drogą skoro jesteśmy przy Macierewiczu, to co z wrakiem tupolewa?

Foto: Express Bydgoski

Wideo: @Portal PrawyPL

WordPress › Error

There has been a critical error on this website.

Learn more about troubleshooting WordPress.